W tym roku z okazji zbliżających się wakacji, zorganizowaliśmy dla naszych Smerfów i Kangurów wycieczkę nad morze. 15 czerwca pełni emocji wyruszyliśmy w autokarową wycieczkę do Międzyzdrojów, gdzie czekało na nas wiele atrakcji. Organizując tę wycieczkę pomyśleliśmy o wszystkim, zamówiliśmy specjalnie na tę okazję nawet pogodę- ta jednak pod koniec wyprawy zrobiła nam psikusa.
Ale zacznijmy od początku….
Po przyjeździe do tego malowniczego miasta pierwszą atrakcją, która na nas czekała był „Bałtycki Park Miniatur”. Podczas wizyty spacerowaliśmy tam wzdłuż miniaturowego wybrzeża Bałtyku, przemierzając granice wszystkich państw leżących nad Bałtykiem. Zobaczyliśmy modele najciekawszych zabytków i latarni morskich w skali 1:25 pochodzących z Polski, Niemiec, Danii, Szwecji, Finlandii, Rosji, Litwy, Łotwy i Estonii. A na deser ujrzeliśmy makietę miniaturowych kolejek, które na powierzchni 200m2 nie pozwoliły nam oderwać od siebie wzroku.
Następnie udaliśmy się do centrum miasta, gdzie odwiedziliśmy planetarium, które powstało na dachu budynku przy międzyzdrojskiej promenadzie i jest jednym z najbardziej nowoczesnych obiektów tego typu w Polsce. Wizyta tam była najlepszym sposobem, by być bliżej odległych gwiazd, wybuchających supernowych i planet. Sean, który zobaczyliśmy był zapierającą dech w piersiach podróżą.
Udaliśmy się też na piękne molo, gdzie podziwialiśmy morskie krajobrazy. Nie omieszkaliśmy także spacerować wzdłuż Alei Gwiazd, na której zobaczyliśmy wiele odcisków rąk, znanych celebrytów.
Po tych wszystkich atrakcjach z wielkim apetytem zjedliśmy obiad w Hotelu Posejdon. I właśnie tu opuściła na słoneczna aura, jednak my nie smucąc się z chęcią pomaszerowaliśmy do autokaru, bo wiedzieliśmy, że w drodze powrotnej czeka nas jeszcze jedna niespodzianka, a mianowicie- lody w McDonaldzie. Z uśmiechamy na twarzach wróciliśmy do naszego przedszkola, gdzie wyczekiwali już nas rodzice.
Wycieczka bardzo nam się podobała, połączona z edukacją to świetny koniec roku szkolnego.
Anna Sywiec
