Pamiętamy również o codziennym czytaniu nam bajek. Oprócz wycieczek do biblioteki, również odwiedzają nas babcie. Jest to wspaniały moment, by stworzyć domową atmosferę i posłuchać bajki czytanej przez ciepłą, starszą osobę. Bardzo lubimy nasze babcie i tradycyjnie na pamiątkę obdarowujemy je odznaką Klubu Czytających Rodziców i Dziadków oraz robimy pamiątkowe zdjęcie. Babcia Adasia z grupy Smerfów czyta bajkę
Akcja „Bezpieczny Przedszkolak” 08.09 2014 odwiedził nas pan policjant , który uczył dzieci prawidłowego przejścia przez jezdnię , znaczenia podstawowych znaków drogowych oraz przypomniał jak bezpiecznie podróżować samochodem. Uwieńczeniem spotkania z policjantami była możliwość obejrzenia n z bliska radiowozu, który na czas pobytu zaproszonego gościa stanął przed przedszkolem. Chętne dzieci miały okazję usiąść na chwilę w radiowozie i dokładnie się wszystkiemu przyjrzeć. 08.10.2014 gościliśmy
28 listopada odbyły się zajęcia otwarte dla rodziców pod hasłem „Andrzejkowe czary- mary.’ Na początku poznaliśmy historię tego święta, a następnie wszyscy złożyliśmy dary wypowiadając magiczne zaklęcie, po to by wróżby się spełniły. Wstępem do wróżby z butami był Taniec butów w wykonaniu dzieci, a później rodziców. Wróżby przeplatane były tańcami dzieci i rodziców. Każde dziecko wybierało serduszko z imieniem swego przyszłego partnera. Losując
Rozpoczyna się drugi rok naszej edukacji przedszkolnej, a dla niektórych naszych kolegów pierwszy. Awansowaliśmy na miano Gumisiów i nie mamy już oporów, by zostać w przedszkolu, ponieważ już się znamy i bardzo się lubimy. Wciąż zawiązują się nowe przyjaźnie, a nawet sympatie. Mamy nową salę, więc z miesiącem wrzesień musieliśmy się trochę oswoić i ,,zadomowić”. Jak to zwykle bywa na początku ustaliliśmy zasady postępowania
Z piosenką ,,Chodzi listonosz” poszliśmy zwiedzić pocztę. Mieliśmy okazję zapoznać się z czynnościami wykonywanymi przez pracowników poczty. Zostaliśmy wtajemniczeni i widzieliśmy gdzie wyładowuje i sortuje się listy i paczki. Zaglądaliśmy wszędzie tam, gdzie na co dzień nie można wejść. Nauczyliśmy się, jak przyklejać znaczek pocztowy na kopertę, dlaczego należy znać adres osoby, do której wysyłamy list oraz wyjaśniliśmy sobie, że znajomość własnego adresu jest
Nasze przedszkolaki zimy się nie boją! Codziennie aktywnie spędzają czas na świeżym powietrzu. Zabawom nie ma końca, lecz nadszedł już czas na kolejną, piękną porę roku. Kiedy tylko pojawiły się pierwsze promienie słońca grupa Gumisiów zabrała lupy, lornetki i wspólnie ze swoimi paniami wyruszyła do pobliskiego parku w poszukiwaniu pierwszych oznak wiosny. Dzieci chętnie szukały kwiatów, pąków na drzewach oraz nasłuchiwały czy nadleciały już
Jednak pani Zima postanowiła nas odwiedzić czym sprawiła nam ogromną radość. Wreszcie napadało więcej śniegu, który dzieci uwielbiają. To świetna okazja, aby zażyć ruchu na świeżym powietrzu, przy okazji świetnie się bawiąc. Krasnoludki z wielką ochotą baraszkowały na śniegu, robiły słynne aniołki, rzucały się śnieżkami, zjeżdżały na sankach, tropiły ptaki no i oczywiście ulepiły bałwana.
W październiku odwiedzili nas panowie strażacy. Największe zainteresowanie dzieci wzbudził wóz, którym przyjechali. Każdy mógł do niego wsiąść i przymierzyć strażacki hełm. Panowie opowiedzieli dzieciom o swojej pracy i pokazali sprzęt, którego używają podczas wykonywania swoich trudnych i odpowiedzialnych zadań. Na zakończenie zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcia, a nasi dzielni strażacy pożegnali nas sygnałem „strażackiej syreny”.
W tym roku jesień nas rozpieszczała , pogoda była piękna, więc codziennie korzystaliśmy z naszego pięknego ogrodu, nasze maluchy uwielbiają zabawy na świeżym powietrzu, najchętniej korzystają ze sprzętu terenowego, bawią się w piratów na naszym statku oraz przeliczają kaczki, które pływają w pobliskiej Kłodawce.
W lutym maluchy poznawały kosmos, rozmawialiśmy o planetach , gwiazdach i galaktykach. Pod koniec tygodnia postanowiliśmy wybrać c się w kosmiczną podróż. Dzieci z dużym zaangażowaniem włączyły się w budowę ogromnej rakiety, same ją ozdobiły i wyposażyły w odpowiedni sprzęt, następnie każdy mógł na chwilę zostać dzielnym kosmonautą i odbyć „podróż na odległe planety”, podobno niektórym udało się spotkać z ufoludkami.